Pancerz Sport Lite 1 FORCEFIELD – test i ogólne wrażenia

Witam dzisiaj nietypowo bo będę pisał nie o sprawach serwisu nart tylko o bezpieczeństwie, a konkretnie o zabezpieczeniu kręgosłupa, dlatego chciałbym się z Wami podzielić moja opinią (wrażeniami) z dwumiesięcznego użytkowania ochraniacza pleców (Back Protector) modelu Sport Lite 1 angielskiej firmy FORCEFIELD.

pancerz Sport Lite 1 Forcefield

FORCEFIELD, której dystrybutorem w Polsce jest AJS Grupa z Katowic od ponad dwudziestu lat zajmuje się produkcją miękkich pancerzy,  ochraniaczy i specjalnej bielizny, które mają szerokie zastosowanie w sportach motorowych, rowerowych, zimowych (narciarstwo, snowboard) czyli wszędzie tam gdzie potrzebna jest nam dodatkowa ochrona części naszego ciała.

Napisałem pancerzy miękkich, a dlaczego nie twardych ? Przecież pancerz twardy oznacza mocny, bezpieczny. Twardy pancerz ma niewielka zdolność absorbowania i spowalniania energii uderzenia. Jest masowo używany, z uwagi na koszt produkcji (jest tani w wytworzeniu), a oddziałowuje na nas, wywołując wrażenie solidności, twardości. Minusem jest również to, że pod takim pancerzem pocimy się niemiłosiernie. Pamiętajmy twarde pancerze odbijają energię uderzenia.

Coś w tym jest, ale nie do końca firma Forcefield poszła ciut dalej, produkuje pancerze z opatentowanego przez nich materiału o nazwie NITREX, który jest „sercem” ich produktów.

Jak działają pancerze z Nitrexu ? Troche inaczej niż pancerze twarde czyli nie odbijają energii, ale ją pochłaniają, spowalniają zanim ona uderzy w nasze ciało.

Dobra, ale dość teorii, przejdziemy do konkretnego produktu.

W listopadzie zakupiłem ochraniacz pleców tej angielskiej firmy, a konkretnie model SPORT LITE 1, myślałem nad modelem oznaczonym nr 2, który jest trochę sztywniejszy, ma wyciąganą wkładkę, ale w końcu zdecydowałem się na Lite 1 w rozmiarze L czyli dopasowanym do mojego wzrostu.

Skorzystam ze zdjęć producenta, pierwsze wrażenie po wyjęciu z opakowania to solidność i wykonanie, po założeniu na plecy, pancerz automatycznie dopasowuje się do ciała, wyginając się w łuk tak jak nasz kręgosłup. Taśmy barkowe na samym początku trzeba wyregulować do swojej sylwetki, następnie zapiąć szeroki pas biodrowy (zapinanie na popularnego rzepa) można je również wyregulować i gotowe. Pancerz zaczyna się u podstawy karku, także okolice szyjne kręgosłupa nie są chronione, a kończy na tzw. kości ogonowej.

pancerz Forcefield Sport Lite 1

PLUSY:

  • podczas noszenia zapominało się, że pancerz jest aktualnie na ciele,
  • bardzo dobre dopasowanie do ciała,
  • waga, jest naprawdę lekki,
  • smukły czyli te dopasowanie, o którym pisałem wcześniej,
  • ciepły dla jednych plus to dla tych zmarzluchów, dla drugich minus,
  • nie odstaje od ciała i nie widać go pod kurtką,
  • można go używać wiele razy po uderzeniach (ten plus daję wg. zapewnień producenta),
  • praktycznie pancerz chroni cały kręgosłup i łopatki. 

MINUSY:

  • ciepły tak jak pisałem wyżej dla jednych plus (dla mojej żony) dla jednych minus, mimo że jest wyposażony w wiele otworów wentylacyjnych to u mnie zauważyłem wzmożone pocenie się pleców, a jeżdżę zawsze tylko w koszulce termoaktywnej i w kurtce,
  • cena, niestety nie jest tani 475 zł, ale wg. mnie warty jest swej ceny, przecież życie i zdrowie są bezcenne,
  • podczas siadania na krześle, ławce itp. pancerz podnosi się do góry.

W sumie używałem pancerza przez 12 dni będąc na nartach, ani razu nie został użyty (oczywiście dobrze) także stanowił tylko ochronę prewencyjną i nie mogę napisać jak się spisał przy uderzeniu.

Po swoich pozytywnych doświadczeniach zakupiłem drugi model Sport Lite 1 Lady dla mojej żony, która jest bardzo zadowolona i planuje następne dla swoich pociech.

FORCEFIELD SPORT LITE 1 – MOJA REKOMENDACJA

rekomendacja Remsport

Jeżeli jesteś zainteresowany zakupem tego modelu pancerza to zapraszam do mojego sklepu (link poniżej).

Pancerz Sport Lite 1 Forcefield

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

CommentLuv badge